Wiadomości

Wpadł, gdy zacierał ślady przestępstwa

Data publikacji 22.05.2009

Od wczoraj w policyjnym areszcie przebywa kierowca, który potrącił pieszego powodując u niego bardzo ciężkie obrażenia ciała i uciekł nie udzielając mu pomocy. Na domiar złego kierował samochodem, wbrew zakazowi sądowemu. Kryminalni z ...

Od wczoraj w policyjnym areszcie przebywa kierowca, który potrącił pieszego powodując u niego bardzo ciężkie obrażenia ciała i uciekł nie udzielając mu pomocy. Na  domiar złego kierował samochodem, wbrew zakazowi sądowemu. Kryminalni z Lipna zaskoczyli go jak szlifował w aucie „wyklepane” blachy, przygotowując je  do malowania.  

Do wypadku doszło nocą z soboty na niedzielę (9/10.05) na drodze krajowej Nr 67 w m-ści Krzyżówki. Kierowca wówczas nieustalonego auta potrącił idącego jezdnią pieszego, nie zatrzymał się i uciekł nie udzielając mu pomocy. O zdarzeniu dyżurnego lipnowskiej komendy powiadomił przejeżdżający tą trasą kierowca, który zauważył leżącego na jezdni mężczyznę. Pieszy, 18-letni mieszkaniec Lipna nieprzytomny, z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kryminalni zajmujący się sprawą „po nitce doszli do kłębka”. Zaskoczyli poszukiwanego kierowcę, jak szlifował  „wyklepane” uszkodzenia w swoim oplu kadecie kombi. Miał przygotowaną już  do malowania farbę. Policjanci zauważyli, że w aucie została wymieniona przednia szyba. 25 – letni mieszkaniec gminy Lipno wskazał, gdzie zakopał tę uszkodzoną w wyniku wypadku. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się, że mężczyzna ma już na swoim koncie wcześniejszą alkoholową wpadkę i obowiązuje go do listopada tego roku - sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci ustalili, że kierowca  przed wypadkiem uczestniczył w „biesiadzie”, gdzie spożywał procentowe trunki. Od wczoraj mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie, zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

                         
Za spowodowanie po pijanemu wypadku, którego następstwem są ciężkie uszkodzenia ciała, nie udzielenie rannemu pomocy, ucieczkę z miejsca wypadku i złamanie sądowego zakazu -grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
 
 
 
 
Powrót na górę strony