Wiadomości

Alkohol, pojazd, lądowanie w rowie – pojechał dalej, ale nie ujechał daleko

Data publikacji 05.12.2018

Prowadząc auto po alkoholu wpadł do rowu. Wyciągnięty przez ciągnik pojechał dalej! Mieszkańcy nie pozostają jednak obojętni na nietrzeźwych kierujących. Po zgłoszeniu zatrzymali go policjanci.

Oficer dyżurny lipnowskiej jednostki ok 16.00 otrzymał informację, z której wynikało, że mężczyzna prowadzący auto pod wpływem alkoholu wpadł do rowu a teraz szuka kogoś, kto pomoże mu się wydostać, bo chce jechać dalej!

Zdarzenie miało miejsce wczoraj (05.12.2018) w miejscowości Hornówek. Patrol policji natychmiast udał się we wskazane miejsce, jednak fiata, o którym mówił zgłaszający już tam nie było. Funkcjonariusze postanowili, więc sprawdzić teren miejscowości, aby upewnić się, że pijanego kierowcy nie ma na drodze.

Po chwili rzeczywiście zobaczyli jadącego uno mężczyznę. Gdy go zatrzymali okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami osobowymi a auto, którym jechał nie jest dopuszczone do ruchu. Na domiar złego funkcjonariusze wyczuli alkohol od kierującego nim 74-latka.

Okazało się, że mieszkaniec gm. Kikół to mężczyzna ze zgłoszenia, który szybko zdążył zorganizować sobie pomoc i rzeczywiście postanowił kontynuować podróż.

Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że ma on ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci już zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna odpowie za kilka wykroczeń i prowadzenia pojazdu mechanicznego po drodze w stanie nietrzeźwości. Za pierwsze grożą mu grzywny, za drugie pięciotysięczne świadczenia pieniężne, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony