Wiadomości

Wpadł do rowu i nie tylko

Data publikacji 25.06.2012

Pod działaniem ponad 2,7
promila alkoholu był kierujący oplem astra, który prawdopodobnie przysnął nagle
i wjechał do rowu. Tym razem miał sporo szczęścia, że wyszedł z tego cało. Nie
uniknie jednak odpowiedzialności za niebezpieczną ...

Pod działaniem ponad 2,7 promila alkoholu był kierujący oplem astra, który prawdopodobnie przysnął nagle i wjechał do rowu. Tym razem miał sporo szczęścia, że wyszedł z tego cało. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za niebezpieczną jazdę po pijanemu. 

Późnym wieczorem w sobotę (09.06.12) dyżurny lipnowskiej komendy odebrał zgłoszenie, że w miejscowości Jastrzębiu do przydrożnego rowu wpadł samochód. Zaraz na miejsce pojechali policjanci i potwierdzili tę informację. Jak się okazało 33-letni kierowca opla astry był pijany. Miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Tym razem mężczyzna może mówić o sporym szczęściu, ponieważ wyszedł z tego bez szwanku. W rezultacie trafił do policyjnej izby zatrzymań. Wczoraj (10.06.12), jak doszedł do siebie, usłyszał zarzuty za jazdę po pijanemu. Skorzystał przy tym z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Teraz decyzją prokuratora prócz pozbawienia wolności w zawieszeniu, czeka go również  3-letni zakaz kierowania pojazdami kat. B.

Powrót na górę strony