Wpadła szajka młodocianych włamywaczy - Wiadomości - KPP w Lipnie

Lipnowscy policjanci zatrzymali czterech młodocianych włamywaczy, w wieku od 13 do 18 lat. Działali oni w różnym składzie osobowym. Dwaj pełnoletni z nich usłyszeli w sumie 5 zarzutów za włamania i kradzieże. Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów. Nieletnimi sprawcami zajmie się sąd rodzinny. Osobie dorosłej za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.  

Wszystko miało swój początek nocą z soboty na niedzielę (7/8.07.12). Wtedy policjanci patrolujący ul. Traugutta w Lipnie, ujawnili włamanie do kiosku Ruchu i porozrzucane w jego pobliżu papierosy, czasopisma oraz artykuły spożywcze i chemiczne. Prawdopodobnie spłoszeni przez mundurowych włamywacze pozostawili na miejscu przestępstwa metalowe nożyce do cięcia drutu. Jak się później okazało, narzędzie to zostało skradzione w wyniku włamania do remontowanego budynku przy ul. Polnej, do którego doszło poprzedniej doby (5/6.07.12). Wówczas, włamywacze oprócz nożyc wynieśli stamtąd 12 szt. ramek metalowych rusztowań i aluminiową drabinę. Przedmioty te jednak funkcjonariusze odzyskali, tuż po otrzymaniu zgłoszenia o zdarzeniu. Znaleźli je w pobliżu miejsca włamania, gdzie sprawcy prawdopodobnie przygotowali je do dalszego transportu. Szybko okazało się, że obu tych włamań mogli dokonać ci sami sprawcy. Jeszcze w niedzielę (08.07.12) zajmujący się tymi sprawami kryminalni zatrzymali czterech podejrzewanych młodzieńców, w wieku od 13 do 18 lat. Dwaj nieletni, po przesłuchaniu, wrócili do domu. W policyjnym areszcie w dalszym ciągu pozostali dwaj 18-latkowi. Śledczy natomiast, cały czas gromadzili materiał dowodowy. Funkcjonariusze między innymi w wyniku przeszukania, w miejscu zamieszkania jednego z zatrzymanych i w wytypowanym mieszkaniu na terenie miasta, znaleźli kilkanaście artykułów chemicznych pochodzących z kradzieży. Wczoraj (09.07.12) po południu dwaj zatrzymani 18-latkowie usłyszeli w sumie 5 zarzutów za kradzieże i kradzieże z włamaniem, których dopuścili się w tym miesiącu. Działali oni przy tym w różnym składzie osobowym i do tego także wspólnie z ustalonymi wcześniej nieletnimi. Śledczy zapowiadają dalszy rozwój sprawy. O losie pełnoletnich sprawców wkrótce zadecyduje prokurator i sąd, a nieletnimi zajmie się sędzia rodzinny.