Wiadomości

Potrójny włamywacz aresztowany

Data publikacji 20.04.2013

Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 36-latek, który jest
podejrzany o trzykrotne włamanie do tego
samego sklepu. Wynosił stamtąd głównie alkohol i papierosy. Zajmujący się sprawą lipnowscy śledczy
ustalili, że złodziejowi w ...

Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 36-latek, który jest podejrzany o trzykrotne włamanie do tego samego sklepu. Wynosił stamtąd głównie alkohol i papierosy.  Zajmujący się sprawą lipnowscy śledczy ustalili, że złodziejowi w ostatnim „skoku” towarzyszył 41-letni kompan. On także usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i na początek został objęty  policyjnym dozorem. 

Nocą ze świątecznej niedzieli na poniedziałek (31.03/01.04.13) dyżurny komendy powiatowej w Lipnie otrzymał zgłoszenie o kolejnym włamaniu do tego samego sklepu w Bobrownikach. Zaraz skierował tam patrol. Funkcjonariusze stwierdzili na miejscu zbitą szybę w oknie sklepu, a w środku porozrzucany towar. Już po wstępnych ustaleniach funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego sprawcę. Na tej podstawie, już wczesnym rankiem, zatrzymali znanego im 36-latka, u którego znaleźli pochodzący z włamania alkohol. Trafił on za kraty policyjnego aresztu. Zajmujący się sprawą policjanci skompletowali materiał dowodowy świadczący o tym, że zatrzymany mężczyzna już po raz trzeci w tym roku włamał się do tego samego sklepu. Wynosił stamtąd głównie alkohol i papierosy. Pomimo, że za każdym razem wpadał w ręce funkcjonariuszy i miał stawiane zarzuty, jak się okazuje nie była to dla niego wystarczająca nauczka. Tym razem „miarka się przebrała” i śledczy wnioskowali o tymczasowy areszt.

W trakcie prowadzonego postępowania okazało się ponadto, że uciążliwy włamywacz na ostatni „skok” zabrał ze sobą pomagiera. Kryminalni zatrzymali 41-letniego kompana i on również trafił za kraty policyjnej celi.

Wczoraj (03.04.13) obaj wspólnicy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Z tą tylko różnicą, że inny dla obu, okazał się finał całej sprawy.

Decyzją sądu 36-letni potrójny włamywacz został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Jego wspólnik objęty został policyjnym dozorem. Ma także zakaz wyjeżdżania z kraju. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony